Wstęp do kolejki nr 2

Pierwsza kolejka za nami. Sensacji w rozegranych meczach tej kolejki nie było, choć osobiście myślałem, że w kilku przypadkach (tj. spotkaniach) będzie więcej się działo na parkiecie i poszczególne drużyny łatwo skóry nie sprzedadzą. No myliłem się, ale początki ligi są zawsze nieobliczalne, bowiem a to forma wakacyjna, a to brak zgrania w na nowo złożonej drużynie, a to cos innego. Przypomnijmy sobie zatem rozstrzygnięcia z pierwszej kolejki. Ryśki poradziły sobie z Jakakolwiek i zostali dzięki przekonywującemu zwycięstwu pierwszym liderem tabeli w nowym sezonie. Projekt X ograł Karrambę zadziwiająco gładko, bowiem myślałem że gospodarze postawią trudniejsze warunki aktualnemu mistrzowi ligi. Lidersi wrócili bez straty seta z trudnego terenu jakim zawsze była Naprawa, wygrywając spotkanie z Orłami. SMMK ograły Uklejnę tracąc seta. No i dochodzimy do rozstrzygnięcia dość zaskakującego, bowiem beniaminek naszej ligi, czyli Amatorzy, pokonali zadziwiająco gładko 3:0 Drink Team i z impetem wdarli się do naszej ligowej rzeczywistości.

Czy najbliższa kolejka będzie podobna pod względem ilości zaskoczeń do swojej poprzedniczki?

Jakakolwiek – Uklejna

Gospodarze tego spotkania, w pierwszej kolejce ponieśli porażkę, ale że każdy mecz to inna historia, to z ciekawością będę nasłuchiwał doniesień z hali ZSTE w poniedziałek, bowiem zespół Artura najwięcej ligowych punktów zdobywa na swojej hali. Uklejna po porażce z SMMK, która była raczej wkalkulowana w ligowe życie, w kolejnym meczu powinna wzbogacić się o ligowe punkty. Rywal na swojej hali zawsze stawia trudne warunki, ale zespół Wojtka chcąc bić się o czołową szóstkę ligi, takie spotkania musi po prostu wygrywać. Przewaga na siatce i w ataku po stronie TKKFu i wykorzystanie tej przewagi to chyba klucz do zwycięstwa w tym meczu. Mój typ 0:3 dla TKKFu

Lidersi – Amatorzy

Z nowymi nadziejami przystąpili w tym sezonie do gry byli mistrzowie ligi. Wzmocnieni powracającymi Ulą, Bartkiem i Jackiem, zapewne będą chcieli w tym sezonie zdobyć coś więcej niż tylko piąte miejsce w tabeli z ubiegłego sezonu. Szanse na to są i to spore, jednak trzeba powoli zdobywać punkt po punkcie. I choć w pierwszym meczu komplet punktów został zdobyty zgodnie z planem, to w kolejnych meczach wcale nie musi być tak łatwo. Amatorzy  będą chcieli pójść za ciosem i z tej samej hali na której grali w ubiegłym tygodniu, kiedy to ograli Drinki, będą chcieli znowu zabrać do siebie punkty. Czy mają szanse? Mój typ 3:1 dla Lidersów

Projekt X – Orły

Obrońcy tytułu mistrzowskiego podejmują świetnie im znany zespół Orłów.  Nikt tu niczym nikogo zaskoczyć nie może, zatem o zwycięstwie zadecydują detale i lepsza dyspozycja dnia. Skład gospodarzy w tym sezonie lekko różni się od zestawienia w poprzednim, kiedy to triumfowali w całych rozgrywkach. W pierwszym spotkaniu wróżyłem im ciężką przeprawę z Karrambą, ale czy to Karramba zagrała słabo, czy może zespół Krzyśka na więcej im nie pozwolił? Orły zapewne zweryfikują, nawet nie tyle możliwości mistrzowskiej ekipy, co jej aktualną formę. Czy gospodarze zagrają tak jak umieją, czyli zdyscyplinowanie z tyłu i diabelnie skutecznie z przodu? Czy Orły wyciągną wnioski z porażki z Lidersami i będą w stanie kończyć akcje z lepszym procentem niż w minioną środę? Mój typ 3:1 dla Projekt X

Buzdygany – Karramba

No i doczekałem się powrotu na siatkarskie salony naszej okolicy zespołu, który od początku bił się w lidze o najwyższe laury. W obecnym sezonie Robert zgromadził pod swoimi skrzydłami (czy też maczugą) ciekawy zestaw ludzki, który powinien być gwarantem dobrej gry i sporej ilości punktów. Tak liczna i dobra jakościowo kadra, pozwala upatrywać w Buzdyganach głównych kandydatów do końcowego triumfu w ligowych zmaganiach. Karramba będzie miała jako pierwsza sposobność rozgryźć, co w tej Buzdygańskiej trawie piszczy i czy wszystko na parkiecie wygląda równie dobrze jak na papierze. Agnieszka zapewne już ma plan jak obnażyć słabości maczug. Mój typ 3:0 dla Buzdyganów

Drink Team – Ryśki

Drinki odniosły w poprzedniej kolejce ligowej porażkę, która oczywiście może przydarzyć się każdemu, jednak sposób w jaki przegrali pierwszego i trzeciego seta, musi już zaświecić wykrzyknik w głowach zawodników tej drużyny. Troszkę pracy nad skutecznością i koncentracja w końcówkach setów i taka historia jak w meczu w minionym tygodniu nie powinna się już przydarzyć. Może spróbować jak wyszły treningi na Ryskach? A czemu by nie. Pozbawieni głosu mądrości i wsparcia swego kapitana Ryśki jadą po potrzebne im punkty. Ten sezon powinien być dla nich w końcu udanym, bowiem miejsca jakie zajmowali w poprzednich rozgrywkach dalekie są zarówno od ich oczekiwań i marzeń, jak i umiejętności. Czy Tomek potrafi zdalnie natchnąć swoja ekipę w sposób pozwalający im ponownie wygrać w ligowych szrankach? Mój typ 0:3 dla Ryśków

SMMK pauzuje

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.