VI kolejka

Po dwutygodniowej przerwie, którą zapewne nasze drużyny wykorzystały na regeneracje sił, wzmocnienia i szlifowanie formy, wracamy do ligowego grania.

Poprzednia kolejka ligowa nr 5 nie wywróciła nam ligowej tabeli do góry nogami, co było wypadkową braku zaskakujących rozstrzygnięć. Dalej zatem czekamy na wyniki, na modłę choćby zwycięstwa Orłów u siebie z Buzdyganami z trzy sezony temu, gdzie walczący o górną szóstkę Maczugi niespodziewanie uległy dużo niżej notowanemu rywalowi i straciły wtedy miejsce w grupie mistrzowskiej na rzecz TKKFu. Gwoli tylko dziennikarskiego obowiązku przypomnijmy w dużym skrócie wydarzenia minionej kolejki. Tu pewne zwycięstwa odniosły ekipy liderujących nam w tabeli Zmieszanych, Ryśków, Zaprojektowanych i Projektu X. Komplet wyników tej kolejki uzupełniają  swoimi zwycięstwami Lidersi oraz SMS Bolce. Wyniki te jak widać nie są zaskakujące, choć więcej emocji sobie obiecywałem w starciu Projektu X z Buzdyganami. Drink Team dobrze wszedł w mecz z Bolcami, jednak  dobrej gry w pierwszym secie, nie przełożył na kolejne partie i kolejna ich porażka stała się faktem. Uklejna stoczyła ciekawy pojedynek z Lidersami i gdy wydawało się, że piąty set rozstrzygnie losy tego pojedynku, to zagrywka Ani i niemoc TKKFu spowodowały, że z wyniku 18:22 zrobiło się 25:23 dla Lidersów. Ale właśnie to wszyscy kochamy w sporcie, że jest nieobliczalny i do końca nigdy nie wiesz  jak będzie wyglądał finał danej konfrontacji.

W 6 rozdaniu ligowym szczególnie ciekawie dla mnie zapowiadają się starcia Jakakolwiek z Amatorami, Zmieszanych z Ryśkami, oraz SMS Bolcy z Uklejną. Zestawienie pojedynków uzupełniają spotkania Lidersów z Projektem X, SeGromY z Buzdyganami,  SMMK z Drink Team i BDHI z Zaprojektowanymi.

Jakakolwiek ma na swoim koncie już pierwszy punkt i kolejny cel jaki ma teraz na celowniku, to zapisanie na swoim koncie pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. No tyle tylko, że pierwsze punkty są równie potrzebne Amatorom, a nowa Pani kapitan tej ekipy zapewne od zwycięstwa będzie chciała rozpocząć swoje „panowanie” w tej sympatycznej drużynie. Czy zatem ostatnie personalne zawirowania w Amatorach nie spowodują zamieszania, które skrzętnie wykorzysta Artur ze swoją ekipą?  Cos mi tu pachnie podziałem punktów. Mecz SMS Bolcy z TKKF Uklejną jest z gatunku tych, że „chcesz grać w górnej siódemce, to musisz ten mecz wygrać”.  Faktycznie obydwie ekipy są w grupie zespołów, która walczy o awans do grupy mistrzowskiej na koniec pierwszej rundy. Zatem tu zwycięstwo będzie miało podwójną wartość, bo zdobywa się samemu punkty i odbiera je bezpośredniemu rywalowi w walce o miejsce premiowane awansem właśnie. SMS Bolce cały czas się wzmacniają i szukają optymalnego ustawienia-zestawienia, które pozwoliłoby im  wygrywać w miarę regularnie. Ten mecz może, a nawet powinien dać im już odpowiedź, czy to jest już to, do czego dążą w swoim graniu. TKKF Uklejna mam wrażenie, że również eksperymentuje i w każdym meczu szuka złotego środka w swoim graniu, a dokładniej mówiąc czyni to w każdym secie, każdego kolejnego meczu. Czy gra w eksperymentalnym ustawieniu co set w warunkach starć ligowych to dobra metoda na znalezienie tego „punktu G formy” TKKFu? Na pewno jest to jakaś metoda i patrząc na poszczególne sety w wykonaniu tej ekipy, jest w tej drużynie potencjał do zagospodarowania. Z Bolcami jednak raczej wyszedłbym składem zbliżonym do tego z drugiej i czwartej partii meczu z Lidersami. Lidersów czeka trudne zadanie w starciu z rozpędzonym rywalem z Projektu X. Zespół gości bowiem z meczu na mecz potwierdza swoje aspiracje w dążeniu do zdetronizowania Zmieszanych w tym sezonie, eliminując po drodze kolejno wszystkich swoich rywali i czyniąc to póki co, bez straty seta. Teraz przyszła pora aby w pobitym polu zostawić ekipę dowodzoną przez Jacka. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują że tak stać się powinno, ale jak to w sporcie bywa, o potknięcie na niewygodnym i doświadczonym przeciwniku nie jest trudno. Zmieszani, czyli drużyna, którą razem z Projektem X jednym tchem wymienia się w kontekście głównych faworytów do zdobycia „majstra” tego sezonu właśnie, podejmuje zespół Ryśków, który również nie zaznał goryczy porażki w tym sezonie jeszcze. Kto zatem wygra to pasjonujące starcie? Zmieszani w tym sezonie wydają się być równie mocni (jak nie bardziej nawet) jak w minionym, gdzie zdobyli tytuł mistrzów ligi LAS. Ostatnie perturbacje związane z kontuzją Magdy, ekipa rozwiązała angażując do grania Joannę, która z bardzo dobrej strony zaprezentowała się już w debiucie, a także Kingę, która wygrywała rozgrywki ligowe LASu w barwach Projektu X, gdy ten był jeszcze ekipą z Pcimia. Zatem gospodarze tego meczu co rusz potwierdzają zarówno swoje wysokie możliwości, jak i również aspiracje i nie ustają w dążeniu do celu jakim jest obrona tytułu. Ryśki przed tym sezonem wzmocnili się Bartkiem, który wrócił do grania po rocznym rozbracie z siatkówką spowodowanym kontuzją kolana, a także Piotrkiem, który wrócił z rocznego wypożyczenia do Jakakolwiek, co w połączeniu z oryginalnymi zasobami tej ekipy stworzyło drużynę, która świetnie i skutecznie radzi sobie na parkietach ligowych. Zatem  czy ta kadra i sama gra Rysków, która wystarczyła do tej pory do wygrywania meczy ligowych, jest tą, która wystarczy aby odebrać punkty mistrzom sezonu 2022\23? Może być ciężko. SeGromY czeka ciężki bój z Buzdyganami. Goście są tu faworytami, choć gdzieś z tyłu głowy tli się pytanie, czy dotkliwa porażka w minionej kolejce z Projektem X, nie nadwątliła pewności siebie tej drużyny? Moim zdaniem Buzdygany wywiążą się jednak z roli faworyta i trzy punkty wrócą z nimi do Myślenic.  SMMK jako faworyt w starciu z Drink Team nie powinni stracić w tym meczu punktów, bowiem ich cel, jakim jest awans do pierwszej siódemki na koniec tej rundy, mógłby przez to się nieco skomplikować. Z drugiej jednak strony, ja cały czas oczekuję, że gra Drinków (a raczej jej wynik w postaci zdobyczy punktowych) w końcu odpali. Że pojawi się jakiś przełom i ta drużyna w końcu udowodni, że mogą dobrze prezentować się nie tylko w pojedynczych setach, ale i w całym meczu. Moim cichym zdaniem (czy też idąc za takim swoistym przeczuciem bardziej), chyba komplet punktów nie zostanie przy gospodarzach w Stróży. BDHI podejmują u siebie zespół Zaprojektowanych. Faworyzowani goście nie powinni w tym meczu stracić punktów, pomimo tego, że gospodarze zdaje się że w końcu pozbyli się kompleksów beniaminka i coraz śmielej prezentują się na parkietach ligowych LASU, co okrasili ostatnio choćby pierwszą swoją ligową wygraną. Zatem pora może tym razem pokusić się o sprawienie niespodzianki?

Mecze kolejki: Jakakolwiek – Amatorzy, Zmieszani – Ryśki, SMS Bolce – Uklejna. Te trzy spotkania (w tej właśnie kolejności), powinny dostarczyć najwięcej emocji w nadchodzącym tygodniu ligowym.

(JS)