Wstęp do kolejki nr 10
Zapowiadany jako najciekawsze spotkanie 9 kolejki mecz Lidersi – Projekt X faktycznie trzymał w napięciu do ostatniej praktycznie piłki w meczu, a prowadzenie w tym meczu zmieniało się jak w kalejdoskopie. Tym razem Lidersi zwyciężyli i jak na razie to Oni są jedyną ekipą w tym sezonie, która jeszcze nie zaznała porażki, stając w ligowych szrankach. W pozostałych spotkaniach niespodzianek niebyło i wygrywali faworyci, a jedno ze spotkań zostało przeniesiony na 08.12. (mowa tu o starciu TKKFu z Amatorami).
W najbliższej kolejce ligowej czeka nas zapewne znowu sporo emocji. Najciekawiej powinno być na hali Buzdyganów, oraz podczas meczu Karramba – Drink Team. O swoje „bycie” w pierwszej szóstce ligi walczą nadal Orły, Uklejna i Amatorzy. Najbliżej póki co do osiągniecia tego celu mają chyba jednak Orły, ale jeszcze sporo meczy przed nami, by być czegokolwiek pewnym.
KARRAMBA – DRINK TEAM
Rywalizacja pomiędzy tymi dwiema ekipami, urosła już do miana „przysłowiowej”, bowiem powiedzenie „byle nad Karrambą” , czy „byle nad Drinkami”, zna chyba każdy miłośnik LASowego grania. Zespół Agnieszki w końcu odniósł swoje ligowe zwycięstwo w tym sezonie, a chyba nie tylko w mojej ocenie, wisiało Ono w powietrzu już od dawna. Świetna postawa tej ekipy w meczach z Ryśkami, Smykami i w wielu innych meczach, za każdym razem rodziła pytanie, dlaczego ta Karramba nie wygrywa?! Indywidualnie patrząc na tą drużynę, to mają Oni skład, który powinien rywalizować o miejsce w pierwszej szóstce naszej ligi, a nie by myśleć, by tylko udało się skończyć sezon nad Drinkami. Czy tym razem znowu uda się im zagrać tak by wygrać równie przekonująco co tydzień temu? W mojej ocenie powinno tak się właśnie zdarzyć. Jedyną tylko niewiadomą jest to, jak zagrają Drinki Ekipa dowodzona przez Pawła, też potrafi zadziwić w trakcie swoich spotkań, tyle że są to czasem niespodzianki „in minus” a czasem „in plus”. Czy tym razem mobilizacja i gra w swego rodzaju derbach, spiętrzy siły, mobilizację, koncentrację i wysiłek w obydwu ekipach? Oby tak właśnie było, bo będzie to gwarancja naprawdę dobrej potyczki. Mój typ 3:1 dla Karramby
BUZDYGANY – LIDERSI
Rywalizacja pomiędzy tymi dwiema drużynami, urosła już do miana legendarnej. W początkach LASu, rywalizacja pomiędzy tymi właśnie zespołami, nadawała ton nastrojom zaciętej, ale sportowej rywalizacji. Część Lidersów (Lukas, Ula T., Ula S., Zdzichu), swoje ligowe granie myślenickie, jeszcze pod auspicjami ALPSPM, zaczynała właśnie w Buzdyganach, gdzie to w ALPSPM, Buzdygany były jedną z wiodących prym ekip. Z nastaniem LASu, Buzdygany od początku były siłą z którą należało się liczyć, a powstali wtedy Lidersi, zaczynali powoli swój marsz ku górze. W pięcioletniej już historii LASu, życie lepszy scenariusz napisało Lidersom, którzy czterokrotnie wygrywali ligę, a Buzdygany póki co cierpliwie czekają na swój wielki ligowy moment. I kto wie, czy obecny sezon nie będzie dla nich tym przełomowym. Póki co, z tylko z jedną minimalną porażką 2:3 na koncie, odniesioną w spotkaniu z Ryśkami, Buzdygany grają coraz pewniej z meczu na mecz, nie dając swoim rywalom większych szans na głębszy oddech i możliwość podjęcia walki. Robert nad przedsezonowej giełdzie nazwisk, „zabrał wszystko co najlepsze było na stole”, czyli zebrał pod flagą z Maczugą zawodników, którzy postanowili się rozstać ze swoimi dotychczasowymi zespołami. Do pozostałych po Rozdartych graczy doszli Ania z Ryśków, Klaudia z SMMK, Piotrek z Uklejny, Wacek i Misiek z Serio?. Jak widać sami Ci zawodnicy to prawie szóstka, która grając razem byłaby drużyną zdolna wiele osiagnąć w lidze. Takie wzmocnienia musiały zatem i dały efekt. Świetna gra Buzdyganów w dotychczasowych meczach jest tego najlepszym dowodem. Lidersi przed startem obecnego sezonu przeżyli mały wstrząs kadrowy (drugi w sumie już na przestrzeni roku). Po jednorocznej przerwie wrócili do zespołu Ula, Bartek i „etatowy” kapitan Jacek, co w połączeniu z dotychczasowym składem „starych” Lidersów, wzmocnionych w minionym sezonie przez Karola i Piotrka sprawiło, że zespół ten prezentuje się obecnie na boisku naprawdę nieźle. Zatem mamy starcie dwóch mocnych ekip i otwarte pytanie, która z tych drużyn zapisze po tym meczu zwycięstwo na swoim koncie. Czy atutem Buzdyganów będzie tu ich hala? Czy Lidersi zbudowani ostatnim zwycięstwem nad Projektem X, znowu sięgną po kolejny ligowy triumf? Mój typ 2:3 dla Lidersów.
ORŁY – JAKAKOLWIEK
Jeżeli Orły po ligowym zwycięstwie nad Uklejną i nad Lidersami w Pucharze Ligi nie poczuły wiatru w żaglach, to już nie wiem co tą ekipę mogło by pobudzić. Zmarnowanie teraz szansy, jaka przed nimi się otworzyła, w postaci możliwości awansu do pierwszej szóstki ligi, może się szybo nie powtórzyć. Najbliższy mecz zespól Dominika po prostu musi wygrać. Zespól Artura do Naprawy jedzie, aby postarać się ugrać pierwsze punkty w tym sezonie. Paradoksalnie obecna sytuacja ligowa może tej ekipie pomóc, bowiem spięte Orły, mogą popełniać błędy, narażając się na nieszablonową grę, jaką prezentuje Jakakolwiek. Zatem czy receptą na to by do Myślenic wrócić z punktami będzie cierpliwie czekać na to, by rywal się wyszalał i wykorzystywać jego błędy? Dlaczego by nie? Każdy sposób jest dobry, który prowadzi do celu, bo siatkówka to przecież gra błędów. Mój typ 3:0 dla Orłów
AMATORZY – SMMK
Gospodarze w ostatnich spotkaniach spuścili nieco z tonu. Ich świetny początek w LASowej przygodzie, wywindował ich wysoko w tabeli i pierwsza szóstka ligowa wydawała się ze powinna być w ich zasięgu. Co prawda nadal maja szansę zagrać w drugiej i trzeciej rundzie o miejsca 1-6, tylko warunkiem koniecznym jest wygrywanie kolejnych spotkań ligowych. Po przełożonym spotkaniu z Uklejna, który trzeba będzie rozegrać i wygrać 08.12., przychodzi im zmierzyć się z SMMK. Rywal ten to trudny przeciwnik, jednak ja bym gospodarzy nie spisywał na straty już przed pierwszym gwizdkiem. Dlaczego? Amatorzy świetnie radzą sobie na własnej hali, do gry na której LASowe ekipy nie są przyzwyczajone. Jej specyfika wymusza dokładne przyjęcie na niskim pułapie i brak możliwości obrony poza polem gry. Czy grające w kratkę trochę SMMK poradzi sobie na tej hali z niewygodnym rywalem, jakim są Amatorzy? Mój typ 1:3 dla SMMK
RYŚKI – UKLEJNA
Gospodarze po odbytej pauzie ligowej wracają na parkiety zdobywać kolejne punkty. W najbliższym spotkaniu są dla mnie faworytem, ale nie jakimś takim zdecydowanym. Uklejna gra taką siatkówkę trochę podobną do tej Ryśkowej właśnie. Dużo ciekawych zagrań, dużo ruchu i asekuracji, dobra obrona, ale nie ma zbyt wielu siłowych ataków. Kto w tej grze sprytu i doświadczenia będzie górą? Pytanie jest dosyć ciężkie, bowiem liczyć się tu będzie to, w jakich składach wyjdą obydwie ekipy. Czy fakt, że TKKF potrzebuje punktów, by znaleźć się w pierwszej szóstce ligowej, będzie gościom bardziej przeszkadzał czy pomagał? Mój typ 3:1 dla Ryśków.
PROJEKT X pauzuje
(JS)